Moja babcia to prawdziwa mądra czarodziejka 🧙♀️. Pewnego dnia zobaczyłem, jak pali ząbek czosnku na metalowym talerzyku. „To oczyszcza powietrze i odpędza złą energię” – powiedziała z uśmiechem 😊. Od tamtej pory robię to samo. Dym niesie spokój, a zapach koi duszę 🧄🔥. Prosty rytuał, który daje poczucie ochrony i wewnętrznego ciepła.
Moja babcia to bardzo mądra kobieta – wydaje się, że zna rozwiązanie każdego problemu. Czasem mam wrażenie, że nie jest tylko moją babcią, ale prawdziwą czarodziejką. Wszystko w jej domu ma swoje znaczenie, a każdy gest niesie głębszy sens.
Pewnego dnia weszłam do kuchni i zobaczyłam, jak pali ząbek czosnku na małym talerzyku. Na początku byłam zaskoczona – może przypadkiem go spaliła? Ale gdy podeszłam bliżej, uśmiechnęła się i powiedziała: „Nie martw się, zrobiłam to celowo. Czosnek to serce tego domu – oczyszcza powietrze, odpędza negatywną energię i ciemne myśli.”
Wszystko było starannie przygotowane. Mały kawałek czosnku leżał na metalowej podstawce, delikatnie się tlił i wydzielał charakterystyczny zapach. Po kilku minutach dom wydawał się cieplejszy, a zarazem świeższy. Czułam, jak znika ciężar z powietrza – a nawet ze mnie samej.
Babcia powiedziała mi, że robi to codziennie, zwłaszcza gdy w domu panuje napięcie albo gdy jest zmęczona. Dodała, że zapach palonego czosnku może rozjaśnić serce, złagodzić bóle głowy, poprawić sen, a co najważniejsze – chroni przed złym okiem i zazdrosnymi ludźmi.
Od tego dnia również zaczęłam korzystać z tego małego „czaru”, pamiętając o mojej mądrej babci i magicznych tajemnicach, które przekazuje z pokolenia na pokolenie.