Moja babcia to prawdziwa czarodziejka — czasami mam wrażenie, że wie więcej niż cały internet! Ilość wiedzy, którą posiada, zadziwia mnie za każdym razem. Kiedy ona to wszystko zdążyła poznać? Naprawdę jestem z niej dumna.
Za każdym razem, gdy odwiedzam ją na wsi, dostrzegam coś nietypowego, ale uroczego: mały woreczek z siateczki, wypełniony pokruszonymi skorupkami jajek, zawieszony na gałęzi lub drewnianym kołku. Pewnego dnia zapytałam: „Babciu, dlaczego wieszasz skorupki jajek w ogrodzie?”
Uśmiechnęła się i powiedziała: „Kochanie, to są moje małe skarby! Pomagają ogrodowi bardziej, niż myślisz.” I wyjaśniła mi wszystko:
🪴 Odżywienie gleby: Deszcz wypłukuje z nich wapń i magnez. „To jak witaminy dla roślin” — zaśmiała się.
🛡️ Naturalna ochrona: Ostre krawędzie odstraszają ślimaki i gryzonie. „Nie lubią tego zapachu” — szepnęła.
🍅 Zdrowsze warzywa: „Moje pomidory nigdy nie mają czarnych końcówek!” — powiedziała z dumą.
🐦 Przysmak dla ptaków: „Ptaki je lubią — potrzebują wapnia i pomagają mi, zjadając szkodniki.”
⚖️ Równowaga pH gleby: Skorupki mają właściwości zasadowe, więc zmniejszają kwasowość gleby — idealne dla szpinaku czy kapusty.
Od tego czasu już nigdy nie wyrzucam skorupek bez zastanowienia. Ogród babci to nie tylko piękno — to mądrość. 🌱❤️