Każdy człowiek ma marzenie. I nie ma znaczenia, ile lat ma dana osoba, gdzie mieszka i czym się zajmuje. Czasami marzenia pozostają marzeniami, ale są ludzie, którzy robią wszystko, aby spełnić swoje marzenia, a wiek nie ma żadnego znaczenia. Jeśli ktoś naprawdę chce spełnić marzenie, na pewno to zrobi! Nie wierzysz? Łatwo udowodnimy to na przykładzie 13-letniego nastolatka.
Wmieście Dubuque urodził się chłopiec o imieniu Luke Till.
Pewnego dnia miał sen: zbudować własny dom. To zupełnie normalne marzenie, ale Luke nie chciał czekać z jego spełnieniem do dorosłości. Był bardzo celowym młodym człowiekiem.
Łukasz zupełnie nie przypomina swoich rówieśników, którzy interesują się jedynie grami komputerowymi i spędzają godziny w Internecie.
Uważał te zajęcia za nudne. Zamiast tego był niezwykle zainteresowany ideą budowy własnego domu. I postanowił natychmiast zacząć realizować swoje marzenie.
Do tego potrzebne były oczywiście pieniądze i ziemia. Z ziemią nie było żadnych problemów – rodzice pozwolili mu wybudować dom na swoim podwórku. A Łukasz sam zarabiał: pomagał sąsiadom, kosił trawniki. Rok później jego marzenie się spełniło: teraz Łukasz ma swój własny dom. Chłopiec potrzebował 1500 dolarów na budowę i sam zarobił te pieniądze.
Teraz Łukasz ma swój własny dom, choć jest mały — tylko 8 metrów kwadratowych. Nie ma jeszcze wody ani łazienki, ale jest już prąd, który pomógł sąsiad zainstalować. Luke na tym nie poprzestanie: planuje uczynić swój dom jeszcze bardziej wygodnym i przytulnym. Teraz chłopiec nocuje tam kilka razy w tygodniu.
Wierzymy, że mu się uda, ponieważ Łukasz zrozumiał najważniejsze: człowiek może zrobić wszystko, jeśli wyznaczy sobie cel.