W Bretanii, we Francji, Marc Lefevre, były marynarz i pszczelarz, stworzył sprytną pułapkę na azjatyckie szerszenie! 🐝 Po stracie połowy uli w 2016 roku wynalazł ekologiczną pułapkę, która chwyta królowe szerszeni, nie szkodząc innym owadom. 🛠️ Jego firma, ApiGuard Solutions, działa już w 18 krajach Europy i szykuje się do wejścia na rynek amerykański. Z rocznym dochodem przekraczającym 1 mln euro, Marc ratuje pszczoły na całym świecie! 🌟
W samym sercu Bretanii, we Francji, były marynarz, a obecnie pszczelarz, podbił rynek innowacyjnym wynalazkiem, który skutecznie zwalcza inwazyjne szerszenie azjatyckie. Poznaj Marca Lefevre’a – człowieka, którego determinacja w ochronie pszczół doprowadziła do stworzenia pułapki, która podbiła już 18 krajów europejskich i wkracza na rynek amerykański. 🚀
Historia rozpoczęła się w 2016 roku, kiedy inwazja szerszeni azjatyckich zniszczyła niemal połowę jego uli. Nie poddając się, Marc zaczął eksperymentować z pułapkami. Po miesiącach prób stworzył urządzenie, które skutecznie wyłapuje królowe szerszeni azjatyckich, pozwalając innym owadom na bezpieczne opuszczenie pułapki. W 2019 roku założył firmę ApiGuard Solutions.
Początkowo produkcję prowadził w swoim salonie, ale rosnące zapotrzebowanie szybko przekształciło jego hobby w pełnoprawny biznes. W 2021 roku pułapka Marca zdobyła prestiżowe wyróżnienie na konkursie Lépine, otwierając drzwi do dalszego sukcesu. Dziś ApiGuard Solutions działa w przestronnej hali produkcyjnej o powierzchni 500 m² w Plouzané, zatrudniając ośmioosobowy zespół. Firma osiąga roczny przychód przekraczający milion euro, dostarczając innowacyjne pułapki pszczelarzom i samorządom w całej Europie.
Pułapka opiera się na prostym, ale skutecznym projekcie. Składa się z pojemnika z naturalnym wabikiem oraz skrzynki pokrytej siatką z wąskimi lejkowatymi otworami, które uniemożliwiają ucieczkę szerszeniom. Jest to przyjazna dla środowiska metoda, która chroni pszczoły bez szkody dla ekosystemu. 💚
Marc nie zamierza zwalniać tempa. Planuje kampanię crowdfundingową, aby powiększyć zakład produkcyjny i organizować szkolenia z ekologicznych metod zwalczania szkodników. Z rosnącym zainteresowaniem z USA, jego wynalazek to prawdziwa nadzieja w walce z inwazyjnymi gatunkami.